UZDROWICIEL EGZORCYSTA Bona Tyara Elżbieta Gas

JESTEŚCIE CAŁY CZAS ATAKOWANI

136.

Jesteście cały czas atakowani przez ciemności, a wy nawet o tym nie wiecie, choć czasami dobrze odczuwacie, ale wasz rozum natychmiast was uspokaja, ucisza i ciemność panuje nad wami.

Trzymacie sobie w swoim domu, w swoim wnętrzu dużo martwych form, sztuczne kwiaty, ciemne dziwne obrzydliwe obrazy, dużo kurzu i ciemne kolory ścian oraz figury czczone jak bożki przeszłości, całkowity brak życia, nienawidzicie sami siebie.

Zegar tyka, czas upływa dla was na zawsze, a wy jak kulawi i ślepi, bez prowadzenia przez STWÓRCĘ, błądzicie i dajecie prowadzić się przez ciemność w przepaść i nie chcecie tego zobaczyć ani odczuć.

Popatrzcie, takie ostrzeżenia i informacje do was idą, a wy nawet nie potraficie nic napisać, ani jedynego Słowa, śpicie, a przecież dużo ludzi czyta i co wy czujecie, czy potraficie na takie wołanie Jezusa Chrystusa odpowiedzieć, choć jedno Słowo, choć jedno pytanie, żeby samemu odczuć co jest Prawdziwe, co jest dla was dobre i pójść za Żywym Słowem, za PRAWDĄ.

Zobaczcie, każdy wokół siebie i logicznie pomyślcie; co jest PRAWDĄ, a co jest kłamstwem i jest nie do przyjęcia, choć wasze ego będzie się buntowało, to odczujcie siebie, swoje ja, wtedy dokładnie poczujecie PRAWDĘ i Prawdy oczywiste, wasza intuicja wszystko wam pokaże, bo to jest głos twojego ducha i głos z niego bucha jak ogniste płomienie, słuchaj ducha swego, a dobrze na tym wyjdziesz, zawalczcie o siebie, o swojego ducha.

LUDZIE JESTEŚCIE NA BRZEGU

135.

Ludzie jesteście na brzegu, skrajna sytuacja, już nie macie wyjścia, proces oczyszczania Ziemi się kończy, a wy musicie wybrać swoją drogę, jesteście przymuszani Światłem do podjęcia dla was właściwej decyzji, właściwej drogi, prowadzącej poprzez indywidualny rozwój duchowy prosto do Światła.

Nie chcecie współbrzmieć w Woli BOŻEJ, to nikt was nie będzie prosił, pójdziecie do rozkładu.

Wiadomo od 2000 lat, przepowiednie mówią: człowiek będzie szedł kilometrami, aby spotkać drugiego człowieka.

Pomyślcie logicznie, co się musi wydarzyć na Ziemi, żeby 80% ludzi z Ziemi odeszło, zapytajcie swoich rodziców czy dziadków, będzie człowiek na Ziemi tak samotny, że będzie całował ślady, ciesząc się, że jest jeszcze ktoś obok niego, tu na Ziemi.

Oddalacie PRAWDĘ od siebie, oddalacie wszystko co jest logiczne, proste i jasne, wzburzacie się i słuchacie ciemnych i nielogicznych.

Popatrzcie punkt kulminacyjny się zbliża i musicie ten swój upadek przeżyć, tylko jaśni, ci co ze sobą pracują, będą mieli zaszczyt budowania odblasku KRÓLESTWA BOŻEGO tu na Ziemi i wy jeszcze możecie uczestniczyć w budowie, jak się zaczniecie rozwijać duchowo, codziennie się zmieniać na lepsze, pracować ze sobą, czytać Słowo zawsze o 21.00, a po czytaniu robić wglądy duchowe, nie chodzi o medytacje wymuszanie obrazów, lecz tylko i wyłącznie o odbieranie z poziomu duchowego dla was informacji, ostrzeżeń i zobaczycie swój rozwój duchowy, opierajcie zawsze wszystko co czynicie o Miłość duchową, dawanie wszystkiego co jest dla was korzystne choć nie zawsze przyjemne, ale po czasie wszyscy mówicie, trzeba było walić mnie po głowie, może prędzej bym zrozumiał, to nie chodzi o to by kogokolwiek zmuszać, tu chodzi o to, że to wy macie się wysilić i chcieć iść drogą do Stwórcy, podporządkować się Prawom danym na Ziemię duchom będącym tu w gęstej materii.

To wy macie być czujni i dokładnie widzieć wewnętrznym wzrokiem, kto jest dla was toksyczny, a z kim można rozmawiać, miejsca ciemne koniecznie omijać i wiedzieć co jest PRAWDĄ, a co jest kłamstwem, co dobre a co złe.

UMOWA MINUTOWA

134.

Umowa minutowa dla duchów na Ziemi, domowa retoryka bez rozgłosu, bez medialnego sukcesu, indywidualnie.

Duch twój już odlicza swój czas, a twój rozum płata ci figla.

Dobrze odczuwasz, ale twój rozum podzielił włos na czworo i sam ze sobą walczysz wewnętrznie.

Jest jeszcze czas dla ciebie na odwrót, na całkowity wewnętrzny bojkot rozumu na rzecz jasnego odczuwania i ducha.

Twój twardy dysk z powodu nadmiernego myślenia mocno się grzeje, jak nie zakończysz rozumowych wzlotów, to dysk twój się przepali, a ty skończysz swój lot na śmietniku, jak już nienaprawialna część, z energetycznego koszyka cudów STWÓRCY wypadniesz na dno.

Wszystko by zagrało jak w szwajcarskim zegarku, gdyś się rozwiał duchowo, ale twój rozum i twoje ego cię zawiodło na całej linii.

Umowa się kończy, minuty już są odliczane ostatnie, zegar tyka, a twój rozum bryka i nic nie słyszysz, wokoło płynie muzyka PRAWDY, a twój rozum dalej jak szalony wciąż produkuje miliony myśli rozwścieczonych, świat taki piękny, a wy odejdziecie jako nieświadome samego siebie zarodki, czy tego chcecie?

Czy jesteście tego procesu świadomi?

Cała Ziemia, cała natura, wszystko wokoło żyje już w Nowym KRÓLESTWIE TYSIĄCLETNIM.

A ty człowiecze, czy wiesz gdzie jesteś?

Rozum twój sądzi, że jesteś w starym, a ja ci powiadam że żyjesz już na kredyt, odsetki rosną, a ty nic nie wiesz, uderzy cię mocno jak się nie obudzisz i zaczniesz iść do ŚWAIATŁA, zaczniesz żyć zgodnie z prawami STWÓRCY.

Rozum twój płonie, dekiel się twój zamyka, jak nie zrozumiesz gdzie idziesz, to wybuchniesz i rozpadniesz się jak purchawka, nic nie zostanie, nawet nikt nie będzie ciebie wspominał, bo nie masz już nic duchowego, spętałeś swojego ducha, tylko ciemności przez twój rozum jak wąż pełzną w was do końca, zżerają was wewnętrznie po prostu zgnilizna.

Myślicie, że jesteście dobrzy, bo się litujecie nad innymi i w niedzielę lecicie kupić sobie odkupienie do kościoła, zrozumcie, że zupełnie nie o to chodzi i to są właśnie ciemności, kłamstwa, obłuda, utajanie PRAWDY, tam właśnie oszukujecie siebie, słuchając kazań ciemnych i chorych ludzi ziemskich, którzy wywyższają się dla stanowisk i dla pieniędzy, to nie ma nic wspólnego ze STWÓRCĄ, z PRAWDĄ i ze ŚWIATŁEM.

Zacznijcie wreszcie szukać PRAWDY!

PRAWDA jest bardzo blisko was i mieszka wśród was, będziecie zaskoczeni, wszystko musi być PRAWDZIWE i Jasne.

A ORKIESTRA NIE GRA     

133.

A orkiestra nie gra choć instrumenty wszystkie mają, czekają na znak Jezusa Chrystusa, na specjalne wydarzenia zgodne z planem NAJWYŻSZEGO.

Wszystko przygotowane ostatni akord musi zagrać, nie przyjmujecie informacji z góry, nie przyjmujecie niczego, czy sądzicie, że STWÓRCA z was żartuje, czy sądzicie, że to nieprawda?

To wy musicie się wysilić i chcieć poznać PRAWDĘ, nikt was nie będzie prosił, nikt na was nie będzie czekał, każdy zmierzy się energetycznie ze Świetlistym Mieczem i wszystko co jest ciemne zostanie energetycznie spalone, zostaje tylko ŚWIATŁO, Światłe Nurty i Żywe SŁOWO woła cały czas do was na Ziemi, obudźcie się ludzkie duchy, najwyższy czas już mija, ale czyste wasze chcenie może wszystko odwrócić.

Świetliste bicze już w oddali słychać jak strzelają, a wy dalej jak osły trzymacie się ciemności i nie chcecie ze sobą nic zrobić, by się rozwijać duchowo, by iść drogą do ŚWIATŁA.

Coraz mocniej i coraz więcej czujecie, ale rozum was coraz mocniej w cugle spina i coraz mocniej ŚWIATŁO was dogina.

LUDZIE!

132.

Ludzie! Bryka na was nie czeka, dom wasz daleko, a wy wciąż myślicie, że wszystko jest wasze, myślicie, że jeszcze więcej dostaniecie.

Zostaniecie zaskoczeni jak wszystko stracicie to co materialne, wtedy szybko zrozumiecie co dla was jest ważne i dużo warte.

Już teraz zastanówcie się co robicie i czy macie rację, rozejrzycie się dokoła was i jeszcze dziś wyciągnijcie konkretne wnioski.

Miecz Sprawiedliwości ciosa, każdego dosięgnie prędzej czy później, to tylko od was zależy czy dobre wyciągniecie wnioski, jakie energie są wokół was i jakie są wasze czyny w kontaktach z innymi duchami na Ziemi.

Czy wasze życie to dojrzałe wspaniałe owoce czy zgniłki przejrzałe, nikomu już niepotrzebne nadające się do wyrzucenia na śmietnik.

Dalej tkwicie w uporze bez PRAWDY, myślicie, że dacie sobie radę w życiu ziemskim, ale pamiętajcie, że to wy musicie udowodnić STWÓRCY, że żyjecie zgodnie z Prawami obowiązującymi na Ziemi.

To wy będziecie prosić o wybaczenie, to wy będziecie chcieli, aby wam wszystko zostało odpuszczone.

Ludzie słuchacie Lucyfera przez swój rozum, a nie słuchacie ducha swego, przenicowaliście całe swoje ziemskie życie, służąc ciemnościom zamiast STWÓRCY.

Swoją brykę lepiej traktujecie niż siebie samych, bo do bryki tankujecie najlepsze paliwo, a do swojego żołądka wsypujecie śmieci i brudy z odpadów przemysłowych, swój dom sprzątacie na pokaz dla innych, a swoje wnętrze cały czas zaśmiecacie, ducha swego pętacie kajdanami rozumu, nie żyjecie dla siebie i dla swobody ducha swego, życia zgodnego z prawami STWÓRCY.

Zamiast sławić STWÓRCĘ, chodzicie po dziwnych ciemnych miejscach i czcicie ciemności, upadacie bo czcicie pieniądze i ciągle was do nich ciągnie, o PRAWDZIE i APOKALIPSIE nic nie wiecie, bo wiedzieć nie chcecie, tak się boicie, że rozum wam zablokował logiczne myślenie i jasne odczuwanie.

Ludzie, czy wy naprawdę jesteście ślepi?

Ludzie, czy wy naprawdę jesteście głusi?

Nie dajcie się mamić ciemnościom i ciemnym tworom, bo was oszukają i okłamią, ale to wasza wina bo jesteście mało czujni, sami sobie wbijacie nóż w plecy.

Strach i stres to oznaki ciemności, zakrywane i utajniane dogmaty, półprawdy ciemnych i ich popleczników, dążących tylko do władzy i do dużych pieniędzy.

Ludzie ja wam życzę samych dobrych wibracji, abyście wreszcie otworzyli oczy i zobaczyli co jest PRAWDĄ i że trzeba iść za Światłymi wartościami, prosto do STWÓRCY bez pośredników.

Ludzie weźcie sprawy ważne dla was w swoje ręce, weźcie odpowiedzialność za swoje zdrowie, odetnijcie się od ciemnych i ciemności, wreszcie unoście się do poziomu duchowego, do lepszego ziemskiego życia.

Jesteście już tak leniwi, że nic wam się nie chce, przecież sami decydujecie o tym co się z wami dzieje i co się z wami stanie, to że idziecie na dno, to jest konsekwencja waszych decyzji do tej pory.

Pamiętajcie; już nie wybieracie, już jesteście Siłą ŚWIATŁA zmuszani do rozwoju duchowego, a jak nie będziecie chcieli się rozwijać to zobaczycie napis »KONIEC«.

WSZYSTKO NA DŁONI

131.

Wszystko na dłoni się manifestuje, receptory wszystko wam pokazują, wasz organizm daje wam znaki, a wy nie wiecie co mu jest, dlaczego słabniecie, dlaczego źle się czujecie.

Z receptorów dłoni bez żadnych przyrządów odczytam wam bardzo precyzyjnie, gdzie jest przyczyna waszych problemów zdrowotnych i podam wam co trzeba zrobić, aby powrócił do was dobry nastrój ducha waszego i waszego zdrowia.

Cały czas zajmujecie się ciałem i ziemskimi doznaniami, a całkiem zapomnieliście, że macie ducha i to wasz duch potrzebuje pomocy, o tą pomoc woła, musi być wewnętrzna równowaga, wtedy jest optymalna waga i optymalne dobre samopoczucie.

Od was zależy co jecie, jak żyjecie, co sobą reprezentujecie.

Gdyby dziś zamknięto wszystkie apteki i zakazano brania tych sztucznych medykamentów, dano wam naturalne jedzenie, dobre paliwo dla ciała ziemskiego, gdybyście zaczęli żyć zgodnie z PRAWDĄ i prawami STWÓRCY, to zagościło by w was zdrowie, radość i szczęście.

Wystarczyło by 5 lat i wszyscy byście byli zdrowi i szczęśliwi na Ziemi, nie mielibyście pojęcia; co to jest głód, co to jest wojna, agresja, stres i strach.

Obudźcie się wreszcie i zażądajcie PRAWDY od wszystkich tak zwanych fachowców, przecież chodzi o najważniejsze; o waszego ducha i wasze zdrowie ziemskie.

Receptory w całym organizmie pokazują wszystko dużo wcześniej, nawet z dużym wyprzedzeniem wieloletnim, a wy szukacie zdrowia w aptece, a tam nie ma zdrowia, jest tylko i wyłącznie chemia i toksyczne bardzo związki, podawane wam jako medykamenty, a wy za to jeszcze płacicie duże pieniądze i się trujecie, a zdrowia jak nie było, tak nie ma.

Przeczytajcie sobie skutki uboczne działania wszystkich leków jakie dziś połykacie, przeczytajcie wszystkie przeciwwskazania i bardzo mocno się zastanówcie zanim któryś z leków połkniecie.

A jak połykacie to się nie dziwcie, że jesteście jeszcze bardziej chorzy, o te wszystkie skutki uboczne.

A gdzie miejsce na profilaktykę i zapobieganie chorobom, a gadzia PRAWDA o zdrowym odżywianiu i o zdrowiu, PRAWDA o duchu i o duchowym życiu.

Ci co łykają leki z apteki to już martwe ciała chodzące po Ziemi, zatrute, zaśmiecone wewnętrznie, już nie do uzdrowienia i oczyszczenia z tych śmieci.

Przychodzicie do Uzdrowiciela wtedy, gdy wszystkie inne możliwości już zawiodły, jak już nałykacie się dziwnych specyfików, jak już jesteście na wszystko uczuleni, wtedy żądacie od Uzdrowiciela cudu; żeby natychmiast postawił was na nogi, ponieważ sami stanęliście przy pomocy medycyny akademickiej na głowie.

A przecież wszystko jest takie proste i jasne oparte o prawa Stwórcy i energię Miłości duchowej, która uzdrawia, przekazywana przez Uzdrowiciela do osoby potrzebującej, płynącej od Stwórcy.

Wasz stres, strach, zapieczone stare poglądy, nienawiść, zazdrość, ciągłe biadolenie i narzekanie, to są największe w was ogniska chorobowe.

Stwórca nie zna takich odczuć, bo Miłość Stwórcy to wszystko co dobre i naturalne oparte o PRAWDĘ i MIŁOŚC, PRAWA STWÓRCY, konieczny rozwój ducha na Ziemi, tylko i wyłącznie światłe wartości, czyste myśli, słowa i czyste czyny.

Sami swoim uporem odłączacie się od Źródła energii, od STWÓRCY, sami powodujecie blokady energetyczne i nie możecie do nikogo mieć pretensji, lecz tylko i wyłącznie do siebie, jak sobie pościelicie tak się wyśpicie.

Jeszcze wszystko możecie odwrócić, znów się podłączyć do Źródła, żyć zgodnie z prawami STWÓRCY, dążyć do PRAWDY, iść drogą do Światła, do Raju duchowego.

OGIEŃ BUCHA Z DUCHA

130.

Ogień bucha z ducha i świeci, duch szczególny, jedyny w swoim rodzaju z najwyższego poziomu, Boskiego, część Boga Samego.

Sedno świetliste, czyste, przeźroczyste, ochrona przy ciele ziemskim, świetlista czysta przeźroczysta, dalsze otoczki przeźroczyste świetlistozłociste, a dalej ogień bucha.

Stan świadomości pełnej ducha osiągnięty, wszystko dopełnione, przyspieszenie w procesach energetycznych, ciało ziemskie przygotowane energetycznie.

Duch człowieka ziemskiego może osiągnąć tylko i wyłącznie poziom fioletowy, najwyższe dla ducha osiągnięcie.

Kto nie będzie fioletowy zostanie spalony w ogniu energetycznym, szanse mają duchy, które jeszcze natychmiast wezmą się do pracy i zaczną się rozwijać duchowo.

Duch co ogniem na zewnątrz bucha jest bramą dla innych duchów na Ziemi, kto będzie fioletowy zostanie w Nowym Królestwie Tysiącletnim na Ziemi, kto nie jest fioletowy odpadnie i jako nieświadomy siebie samego zarodek, powróci do góry, aby w kołobiegu stworzenia wrócić na Ziemię jako czysty duch nieświadomy poprzednich inkarnacji, bez pamięci duchowej, będzie się rozwijał od nowa, nowe ja, ale już czyste bez wolnej woli, duch na Ziemi żyjący w Prawach Stwórcy.

WSZYSTKO W PRAWACH

129.

Wszystko w prawach musi się dopełnić, tylko i wyłącznie wasze działanie powoduje że są na Ziemi coraz mocniejsze wydarzenia, wszystko powoli dokładnie na PRAWDZIE się opiera i wszystko musi wam pokazać swoje prawdziwe oblicze, a nie takie jak wy chcielibyście zobaczyć na wasze życzenia.

Nie ma już czasu na zastanawianie się, trzeba koniecznie pójść na drogę do Światła, do Stwórcy, do góry, tylko ten co w szambie siedzi nic już zobaczyć nie chce, bo mu ciepło w szambie i wygodnie choć śmierdzi mocno obłudą, to już PRAWDY nie chcą widzieć, tylko się śmieją, wyszydzają, ale oni przecież wiedzą też, że śmieje się ten, co śmieje się ostatni.

Prawda jest jedna i oczywista, ale prawa na Ziemi już codziennie w skutkach zwrotnych wam się przejawiają, każe wasze myśli, słowa i czyny jak w banku pieniądze się trzyma, to wam się energia gromadzi i potęguje jak odsetki, będziecie musieli sami na sobie wszystko bardzo dokładnie i po kolei przeżyć, nic wam nie zostanie odpuszczone i musi to być w prawach Stwórcy.

Wszystko wokół narasta codziennie, to tylko ślepi i głusi okłamią siebie, że to globalne ocieplenie, mówią sobie; spokojnie to zawsze się działo, albo jeszcze coś innego wymyślą z miliona podpowiedzi ciemnych ich rozumu, żeby tylko uśpić waszą czujność, uśpić w was logiczne myślenie, ci co z szamba, to martwi całkowicie, nie ma w nich najważniejszego, brak życia duchowego i uczucia, to martwe chodzące ciała, które nie mają połączenia z duchowym poziomem, tak oczywistym dla ducha, ale mają połączenie poprzez rozum z Lucyferem, dlatego ściąga ich do szamba, ich znajomych i rodzinę ziemską, bo myślą, a nie czują.

Rozum człowieka ziemskiego stworzył duchowi labirynt wątpliwości, bez możliwości wyjścia.

MARTWE ŻYCIE

128.

Martwe życie tu na Ziemi to chłodne nastroje, chłodna miłość, lodowe uczucia, lodowe rozmowy czczone przez ziemskie głowy, rozum lodowy, chłodny wzrok, nic nie ma tylko lód, zapukajcie do drzwi takiego lodowego człowieka i poproście o pomoc, z powodu chłodu w tym domu nic nie otrzymacie, nawet dobrego słowa, nic co ciepłe, uczucia nie dostaniecie, nawet uśmiech ma lodowy, brr… zimno i nic więcej.

Stwórca zsyła na Ziemię ogień, aby roztopić te lody, te ciemne duchy, które niczego odczuć już nie mogą, ale ogień poczują i wszystko możliwe, że w wyniku roztopów się zmienią, pod wpływem mocnych gorących przeżyć, otworzą się i będą żyć zgodnie z Wolą Stwórcy, zgodnie z prawami Bożymi tu na Ziemi w gęstej materii.

Jak widać ogień jest niezbędny.

Wszystkie chłodne rodzinne układy muszą się skończyć, czas na Prawdę, czas na gorące uczucie i logiczne myślenie, rozwój ducha twego, nikt na Ziemi nie pyta; dlaczego tak jest, że jesteście tacy chorzy, że jesteście tacy smutni i zamknięci w złotych klatkach.

Zdaje się wam, że jesteście bogaci i lepsi, to tylko się wam zdaje, bo jak to wszystko stracicie, to będziecie tacy sami jak wszyscy, zobaczycie wtedy, że bogactwo to tylko twój duch czysty i wolny, to życie zgodne z prawami Stwórcy, to są prawdziwe wartości, których wy nie znacie, bo nie chcecie, dlatego musicie wszystko odczuć, abyście zdążyli się zmienić lub poszli w rozkład jako nieświadome zarodki.

SUKCES dla ziemskiego człowieka to wolny otwarty duch na prawa Stwórcy, który doszedł wysoko w rozwoju duchowym do poziomu duchowego, na sam szczyt duchowy, a wy myślicie, że sukces to kolejny zarobiony milion w tym miesiącu, to nie jest sukces, to upadek ducha twego prosto w bagno.

Oczywistą rzeczą jest iż dobra materialne są niezbędne, aby wspierać ciebie w procesach duchowych, nie należy bogactwa odrzucać, ale koniecznie należy się rozwijać duchowo i korzystać pokornie z suto nakrytego stołu przez Stwórcę.

POLITYCZNE BAGNO

127.

Polityczne bagno wokół się przejawia, chroniczny brak etyki, solidności, uczciwości wobec wyborców, brak PRAWDY, kłamstwo podawane ludziom na złotej tacy bez zająknięcia, bezwstydne, dziś nie ma już twarzy żaden polityk, oszczerstwa, pomówienia, żonglowanie prawem ziemskim pod potrzeby władzy, ci co jeszcze chcieli by coś zrobić dobrego, natychmiast są odsuwani od steru władzy, ściągają go do bagna i kąpie się go w szambie, już podnieść go po takim upadku jest trudno, a sam tego nie potrafi, więc wielu solidnych odsuwają się sami od steru władzy.

Jeżeli polityk oficjalnie kłamie, to jego kariera powinna umrzeć śmiercią naturalną i natychmiast zmuszony powinien być przez innych do dymisji.

Nikt nie reaguje, to jest dowód na to, że wszyscy wokół kłamią i dlatego tolerują u innych takie zachowania, przyzwala się takim ludzkim tworom na oszustwa, media podgrzewają temperaturę, ale też jak widać nie mają czystych rąk, więc kręci się wszystko w bagnie, ciemność osiąga sukces w polityce, ster władzy trzyma Lucyfer, poprzez rozum i rządze, władzy absolutnej ziemskiego człowieka.

Nic nie widzą i nic już nie słyszą, tylko i wyłącznie taplają się w błotku, sądzą że wszystko im się upiecze, że nie poniosą konsekwencji, obrzucają konkurentów politycznych błotem, ciągle krytykując, oceniając, kłamią na potęgę.

Blokada na PRAWDĘ totalna, nic się nie da zrobić, rozum zbudował sobie żelazny tron, jest tak ciężki, że osiągnął dno, nie może się odbić od dna, zostanie na zawsze w otchłani ciemności.

Kościelni łapią co się da, ponieważ są jednorodni do tej władzy ziemskiej, oni też chcą władzy i pieniędzy, u nich nie ma mowy o Stwórcy, są tylko ołtarze ciemności i ciemnoty.

Jasny i czysty człowiek ziemski takie miejsca omija z daleka, nie da się zwieść im ciemnym nielogicznym dogmatom, wiedzą te czyste duchy ludzkie, że nie mówią PRAWDY.

Ciemni nielogiczni kłamcy muszą się wyżyć do końca, do ostatniej czarnej, ciemnej energii i odpadną na zawsze, zobaczą w swoich oczach napis; KONIEC, odejdą na zawsze, pójdą z własnego wyboru w otchłań ciemności.

Kwestia chwili, PRAWDA musi dojść do głosu, wejść na TRON, aby wszystko stało się czyste, jasne i wreszcie rozum musi służyć duchowi.

Ludzki duch na Ziemi musi żyć zgodnie z prawami Stwórcy, prawo ziemskie musi być zgodne i współbrzmieć z prawami Stwórcy, wszystko musi się wspierać wzajemnie.

Objaw ataku ciemności na ciemność, jest bardzo dobrym sygnałem, ponieważ ciemni zwalczają się nawzajem, wszystko dziś stoi w Świetle i musi się pokazać takie jakie jest naprawdę, nie dajcie się zwieść kiełbasie wyborczej, nie dajcie się zwieść ciemnościom, wybierajcie tylko PRAWDĘ, wszystko co jest jasne i czytelne, da się prosto wytłumaczyć, coś co jest tajne, ukryte i zagmatwane nie da się prosto wytłumaczyć, to właśnie macie do czynienia z bagnem, brud polityczny, to ciemnota jaką chcą wam wcisnąć ci co tacy są jak to bagno, jednorodni, należy ich odrzucić.

Jasny duch zawsze mówi PRAWDĘ, nic nie ukrywa, on świeci PRAWDĄ, wszystko logicznie wytłumaczy, zawsze opiera się o Prawdy oczywiste, jest pokorny, skromny i uczciwy, zna swoją wartość, zawsze trzeźwy i nie da się wciągnąć w bagno.

Wyobraźcie sobie szambonurka grzebiącego w śmieciach, tak właśnie energetycznie wyglądają dziś politycy u steru władzy, jak szambonurki grzebiące w szambie energetycznym, obrzydzenie!

Na to wszystko mają wasze przyzwolenie, nikt się nie buntuje, nikt nie żąda PRAWDY, wszyscy takie zachowania tolerują, sprawdźcie koniecznie czy na swoim poziomie działacie tak samo, a może gorzej?

Jeżeli dojdziecie do wniosku, że działacie tak samo, to natychmiast się zmieńcie, wasza zmiana wymusi energetycznie, że wszyscy wokół będą musieli się do was dostosować, choć będą wyżej i będą to ludzie u steru władzy.

Czyńcie tylko dobro, a wróci do was tylko dobra energia zwielokrotniona.